Palenie tytoniu ma wszechstronny wpływ na organizm ludzki. Niestety większość jego efektów to te negatywne dla zdrowia. Wiele osób latami trwa w nałogu. Niektórym udaje się go pokonać. Jednakże rzucenie palenia wiąże się z długą walką z psychicznymi słabościami jak również fizycznym tyciem.
Swoją drogą dla części osób sama myśl o tyciu skutecznie zniechęca do walki z nałogiem. Niektórzy po prostu stawiają na pierwszym miejscu szczupły wygląd.
Czemu po rzuceniu palenia tyjemy?
- smak i węch stają się wrażliwsze - zaczynamy doceniać walory potraw oraz często kosztować je w nadmiarze;
- nikotyna sprzyja wydzielaniu adrenaliny, która między innymi sygnalizuje mózgowi iż jest nasycony;
- palenie papierosów powoduje, iż organizm codziennie musi przeznaczyć pewną pulę kalorii na odtrucie. Gdy toksyczny środek znika, dana pula kalorii nie idzie już na odtrucie, a może zostać zmagazynowana pod postacią tłuszczu;
- długi czas utrzymuje się nawyk chęci sięgnięcia po coś, tak aby uspokoić ręce. Bardzo często są to słodycze, paluszki i inne przekąski;
- palenie daje nałogową satysfakcję. Dlatego w jego miejsce może pojawić się substytut - jedzenie, które stanie się skutecznym zamiennikiem wcześniejszego uzależnienia.
Jak ograniczyć / zapobiec tyciu po rzuceniu palenia?
- starać się nieznacznie ograniczyć spożycie jedzenia o ok 250 kcal. Żywienie powinno być odpowiednio skomponowane - tak aby pomagało w odtruciu organizmu, poprawie samopoczucia oraz było odpowiednio sycące;
- być aktywnym fizycznie. Polecam aktywność fizyczną szczególnie w momentach ochoty na papierosa (np. marszobieg, siłownia);
- nosić przy sobie warzywne przekąski;
- otaczać się osobami, które wesprą nas w walce z nałogiem. Nie ma co ukrywać, ale najlepiej jak będą również aktywne fizycznie i odżywiające się zdrowo.
A Wy ile przytyliście po rzuceniu palenia?
Może mieliście jakieś swoje metody na chęć zapalenia?
Bardzo ciekawy post :) Dobrze że nigdy nie paliłam.
OdpowiedzUsuń