Warto jest trzymać się przynajmniej w 90 procentach założonego celu. 10 procent naszego życia możemy pozwolić sobie na drobne odstępstwa. Osobiście raz na jakiś czas pozwalam sobie zjeść coś zakazanego, czy spożyć trochę nadprogramowych kalorii - nawet na redukcji!
Obecnie powoli zbliżam się do końca mojego okresu rzeźbienia. W tym czasie co 2 tygodnie pozwalałem sobie na pewne obżarstwo. Każdy jest człowiekiem, nawet trener. Dlatego uważam, że na wszystko może być miejsce, a ortoreksja jest niezdrowa dla zdrowia psychicznego.
W moim wypadku cheaty potrafią pomóc, podobnie jest z ogólnymi dniami podwyższonej kaloryczności. Wszelkie przesadne trzymanie się diety, również może spowodować, iż organizm nie będzie chciał spalać tłuszczu. Stąd okresowy dodatkowy kcal potrafi przyspieszyć spalanie tłuszczu. Więcej na ten temat pisałem w tym miejscu:
http://www.albertkosmider.pl/2014/03/skutecznie-pokonaj-zastoj-przy-redukcji.html
http://www.albertkosmider.pl/2014/03/skutecznie-pokonaj-zastoj-przy-redukcji.html
Ostatnio byłem na urlopie w Trójmieście i pozwalałem sobie na zwiększone kalorycznie śniadania. Nawet na wędlinę :D
Oczywiście unikałem produktów przesadnie tłustych i z cukrem.
Jednakże obiadki bywały dość kaloryczne.
Jak na 2 mc żywienia redukcyjnego typu low carb mój efekt docelowy jest bardzo blisko. Zresztą zobaczcie jak to wygląda na chwilę obecną.
Jednakże obiadki bywały dość kaloryczne.
Jak na 2 mc żywienia redukcyjnego typu low carb mój efekt docelowy jest bardzo blisko. Zresztą zobaczcie jak to wygląda na chwilę obecną.
Chcę również zaznaczyć, iż byłem dość aktywny - dużo spacerowałem, ćwiczyłem na siłowni i nawet biegałem. Stąd odstępstwa nie były przeszkodą.
Bardzo zdrowe podejście do siebie, bo przeżywanie, że się zjadło frytkę lub czekoladkę - jest chyba najgorsze.
OdpowiedzUsuńGratuluję realizacji zamierzonych celów.
Wow, jak na dwa miesiące efekt, jaki jak na razie osiągnąłeś, jest powalający!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Nie ma co się rozdrabniać, treningów nie odpuszczam, a żywienie dość nisko energetycznie ok 2000 - 2200 kcal :) Znam już swój organizm, więc nawet zbytnio nie liczę kcal.
Usuńwyglądasz naprawdę świetnie! gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow! Powalająca zmiana :). Przygotowujesz się do jakichś zawodów, czy po prostu robisz to dla siebie?
OdpowiedzUsuńRobię jedynie ciągły progres. Obecnie nie myślę o zawodach. Oczywiście jakby forma była kosmos to wtedy... może.. może ale i tak za kilka lat :)
UsuńJednym słowem idealnie :)
OdpowiedzUsuń